Horrory

Wyklęty

Graham Masterton - WyklętyBohater opowieści John Trenton jest antykwariuszem i prowadzi sklep z pamiątkami w miasteczku Salem. Po tragicznej śmierci żony, Jane, John popada w depresję. Pewnego dnia kupuje na aukcji obraz z widokiem przylądka, na którym stoi jego dom. Kiedy jakiś tajemniczy mężczyzna chce odkupić od niego akwarelę, John postanawia wyjaśnić jej zagadkę. Wkrótce odkrywa, że Jane była czarownicą na usługach azteckiego demona, władcy krainy zmarłych. Zostaje wciągnięty w przerażający koszmar, który staje się rzeczywistością.

– Oryginalny tytuł: „The Pariah” (1983)
– Tłumaczenie: Danuta Górska
– Wydawnictwo: Amber (1990), Zysk i S-ka (1995), Rebis (2004)

ZAMÓW EBOOKA: ebookpoint.pl

Fragment książki:

… Nie poruszyła się, mimo to miałem wrażenie że jakaś lodowata dłoń przesuwa się po moim czole, dotyka policzków i warg. Chłód pełznął w dół po nagim ciele, szczypał w sutki, muskał mięśnie klatki piersiowej, obejmował biodra…

30 komentarzy

  • Martynik@

    Bardzo podobała mi się tak książka..wywarła na mnie duże wrażenie oraz ukazała jaką wielką moc mają umarli;)

  • NICO

    to był po prostu hit!czytając ja nie mogłam się oderwać.na zawsze pozostanie jednym z wspanialszych wspomnień okresu życia w jakim sie wtedy znajdowałam!aż boje się przeczytać teraz po latach aby się nie rozczarować…

  • krzysztof

    chociaz przeczytalem ta powiesc kilkanascie lat temu to pamietam,ze jest ona jedna z najciekawszych pozycji mastertona klasyk horroru

  • Avionetca

    Książka niezła, ale byłaby lepsza, gdyby autor i rozwinął ją bardziej. jest zbyt krótka i niektóre sceny wręcz śmieszą niż przerażać. mimo to jak na czasy w których została napisana- jest dobra:)

  • magda

    pierwszy raz przeczytałam zapewne 15 lat temu i od tego momentu czytam Mastertona tak często jak mogę. I do Wyklętego tez wracam. Gorąco polecam

  • Paula

    To była pierwsza książka Mastertona jaką przeczytałam i pewnie jeszcze do niej wrócę…

  • Bartek

    Jako 14 latek niezbyt przypisane mi jest ocenianie książek , ale ta książka zasługuje na uwagę ponieważ jest to ksiązka która rozwija…wyobraźnie 🙂

  • Adrian

    Zgoda w pełni.,swietna książka.Jak ją sobie tak przypominam to chyba miała w sobie coś z tych ”dłużyzn”Kinga.I wyszło jej to na dobre.Zakończenie też rewelacja!

  • PałełxD

    mistrzowsko opisany motyw nurkowania… wracałem do niego pięć razy!!:D AVE GRAHAM!!

  • Marek

    Dobra książka, ale nieco przeceniana. Fantastyczny klimat w pierwszych 2/3, genialny rozdział z przedstawionym tłem historycznym. Ostatnich sto kilkadziesiąt stron jednak nie powala.

    Show »

    Moim zdaniem demon powinien zostać uwolniony jednak wcześniej, bo w którymś momencie Mastertonowi jak gdyby zabrakło pomysłów i niepotrzebne przeciągał akcję.
    UWAGA SPOILERY.
    Sama walka z demonem -nota bene fantastycznie przedstawionym – rozczarowuje. Wygląda to trochę tak, że Mictantecutli miał większą moc, gdy spoczywał sobie we wraku Davida Darka, niż podczas starcia z bohaterami.

  • Elizka

    Świetna książka! Niesamowicie wciągająca. Koniec faktycznie, pisany na 'odwal się’, jak gdyby autor miał już pomysł na następną, a ta chciał za wszelka cenę skończyć.

    Show »

    A i gwoli ścisłości, Jon na samym końcu dowiedział się, ze Jane była czarownicą. Od Enid, która ja wezwała podczas starcia z demonem.

  • lewa

    pozycja obowiązkowa. Parę lat temu , no może nie aż tak dawno bo jakies 4 lata temu znalazłam ten tytuł gdzieś w starych ksiażkach mojego taty. Wydanie z 1990 roku . Zaciekawilła mnie okładka . Nie miałam wcześniej styczności z tym autorem . Przeczytałam i jestem zachwycona!! Rok temu przeczytałam drugi raz (mając już wtedy 19 lat a nie 16 ). Bardzo ciekawa. Dziś, kiedy mam już za sobą pare pozycji tego wybitnego autora stwierdzam , że „wyklęty” jest póki co nr 1 ;)POLECAM !!!!!!!!

  • ewa penkalska

    Graham Masterton jest jednym z najlepszych pisarzy horror obok Kinga, ktòremu nie ma nic do pozazdroszczenia. Jedna z najlepszych jest „Wyklety”. Lodowate wybrzeze polnocnego Atlantyku, miasteczko Granitehead nie przypadkowo umieszczone w poblizu Salem, John Trenton uwiklany w koszmar bez konca.Tragicznie zmarla zona, jej lodowaty i bezlitosny juz duch nawiedzajacy go w zimowe noce.Dziwne dzieje miasteczka, ktòre niewiadomo dlaczego nazywalo sie kiedys Zmartwychwstanie….Tam zmarli nie spoczywaja w spokoju… Tam zmarli nie maja do nas przyjaznych uczuc… oni chca naszej krwi!!! Wspaniala , grozna atmosfera kaiazki uwieznia nas w Granitehead i razem z Johnem Trentonem staramy sie uwolnic straszliwego Demona…Ktòzby mu nie pomògl wzamian za obietnice powolania ze swiata zmarlych ukochanej osoby, nawet jesli i tak podejrzewasz ze demony niekoniecznie chca albo moga dotrzymac obietnicy.Tajemniczy Duglass Evelith , jego còrka? wnuczka ?kochanka? piekna Enid i niepokojace czarownik Indianski Quamus postacie doskonale odmalowane przez autora, a nadewszystko potworny Mictantecutli, ktòry powoli przejmuje wladze nad miasteczkiem. Koncowa czesc ksiazki nie juz tak perfekcyjna, ale trudo za to winnic autora, z takich sytuacji trudno sie wywiklac i to samo zdarzylo sie ròwniez Kingowi w „Cmentarzu malych zwierzat”. Obie ksiazku w koncu przeksztalcaja sie w klasyczne orgie zombi, gdzie krew leje sie strumieniami, umarli staraja sie zjadac zywych w zywi uciekaja gdzie pieprz rosnie. Oczywiscie garstka sprawiedliwych w koncu zwycieza ale potem juz nic nie jest takie jak przedtem… za duzo cierpienia za duzo krwi….Nie ma heapingu w tego rodzaju tragedii….

  • KRZYSIEK

    szacun dla tego pisarza mam jego jak na razie 24 książki ale zamierzam wykupić wszystke bo pisarz ma bardzo rozbudowaną wyobrażnie jeszcze raz szacun dla mistrza

  • kasia86ldz

    Pierwsza książka Mastertona jaką przeczytałam i naprawde super choć za horrorami nie przepadam to chętnie przeczytam inne jego przerażające książki.

  • Julka

    cóz pierwsza moja książka tego autora ale się nie zawiodłam:) faktycznie miała coś z tych dłużyzn Kinga i zakończenie troche na „odwal sie” ale jak dla mnie 4/5. polecam

  • Daniel

    To była moja któraś z kolei książka Mastertona (8-10 jakoś tak), ale nie czułem tej adrenaliny jak przy poprzednich… Owszem były 2-3 momenty gdzie nie mogłem doczekać się co będzie, ale po chwili dreszczów zrobiło się spokojnie (np. śmierć Constance – bardzo ciekawie umarła, ale można było jeszcze trochę pociągnąć ten wątek). Wolałbym być utrzymany w tym uczuciu grozy, ale niestety nie dało rady tym razem… Wątek samej historii miasteczka nawet nawet rozbudowany, fajna sprawa z nurkowaniem, ale sam bohater przestał mi się podobać w połowie książki ze swoją naiwnością no i koniec również nie wywarł na mnie wrażenia, bo za szybko się uporali z tym „niebezpieczeństwem” 😛 u mnie 4/10, ale to tylko moje zdanie po przeczytaniu wielu pozycji. Nie zrażajcie się moją opinią 😉

  • Totek

    Książka, hmm powiedzmy, bazowałem sie na tym co piszecie własnie na tej stronie i spodziewałem się, że na prawdę książka mnie wciągnie. Oczywiście nie zawiodłem się póki co, jestem na 50 stronie. Początek od razu przyprawił mnie o lekkie kołatanie serca aż boje sie czytać jej w nocy. Idąc do łazienki mało nie wyskoczyłem z ciała słysząc w myślach JANE ;D Oby tak dalej, nie moge sie doczekać aż wróce do domu i sięgne tę książke 😀 5/5

  • Scarla

    Najlepsza ksiazka Mastertona. Jedyna ksiazka na swiecie, ktora jest w stanie mnie przestraszyc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *